Fantastyczna gra i piąte miejsce w turnieju !!!

Ufff za nami ogromne emocje i upalna niedziela. Nasi spartanie jechali do Gniezna w niezbyt dobrych nastrojach po raczej nieudanym turnieju w Obornikach. Na miejscu okazało się, że do Gniezna przyjechały naprawdę dobre drużyny a formuła rozgrywania zawodów gwarantuje rozegranie, co najmniej siedmiu meczy. W pierwszym meczu zmierzyliśmy się z pierwszą drużyną Mieszka Gniezno po niepewnym początku i szybko straconych bramkach spartanie opanowali środek boiska, czego efektem była bramka Antka Geiera po asyście Filipa Rysa W samej końcówce mieliśmy też rzut wolny z linii pola karnego, którego niestety nie udało się wykorzystać. Należy też podkreślić fatalną prace sędziego, który preferował bardzo ostrą grę a palonce słońce wyraźnie wpłynęło na nie prawidłowe działanie modułu ruchu oraz wzroku tego Pana. Kolejny mecz rozegraliśmy z triumfatorem turnieju drużyną MKS Trzemeszno ulegając 3:0. Trzecie spotkanie to prawdziwe przebudzenie i popis naszej drużyny fantastyczna gra wszystkich chłopaków zaowocowała efektownym zwycięstwem 4: 0 nad drugą drużyną Mieszka Gniezno po dwóch bramkach Antka Geiera oraz trafieniach braci Rys. Czwarte spotkanie z faworytem rozgrywek, czyli Szkołą Futbolu Gniezno pokazało jak ważna jest skuteczność pomimo wielu sytuacji z naszej strony to dwa ciosy Szkoły Futbolu ustaliły wyniki na 2:0. W piątym spotkaniu zmierzyliśmy się z drużyną Kłosa i znów piękna gra i liczne sytuacje pod bramkowe nie przekładały się na wynik dopiero wejście naszego dżokera Piotrka Krzysztofiaka dało bramkę i zwycięstwo 1:0.

W ostatnim meczu grupowym spotkaliśmy się ze Spartą I, z którą powtarzając nasze błędy w obronie przegrywaliśmy już 2: 0 jednakże coraz lepsza składniejsza gra w drugiej części spotkania pozwoliła nam na strzelenie kontaktowej bramki z rzutu karnego, którego pewnym wykonawcą był Jakub Piotrowski.

Po zakończeniu rozgrywek grupowych, w których zajęliśmy piąte miejsce formuła turnieju przewidywała drabinkę, w której drużyny rozgrywały mecze, w których zwycięstwo dawało prawo gry o coraz to wyższe miejsce. I tak Spartanie trafili na drużynę Mieszka II

Trener Zbyszek podjął decyzję, że fazie pucharowej zmieni pozycję większości zawodników a najbardziej wyczerpani rozgrywkami grupowymi usiądą na ławce. Zapewne z tego powodu pierwsze minuty tego spotkania wyglądały dość chaotycznie w naszym wykonaniu, czego efektem było niespodziewane prowadzenie drużyny Mieszka na szczęście dzięki bramce Piotrka Krzysztofiaka udało nam się doprowadzić do remisu a o awansie decydowały rzuty karne, w których fantastyczne parady Filipa Górnego dały nam upragnione zwycięstwo. W kolejnej fazie spotkaliśmy się ponownie z drużyną Sparty I Tym razem od początku meczu widać było, że nasi Spartanie uwierzyli w siebie rozgrywając fantastyczne spotkanie. Rajdy Jakuba Piotrowskiego prawą flanką pewne interwencje w obronie zarówno Kacpra Grzegorzewicza jak i Alana Statuckiego, ale przede wszystkim dobra rozważna gra po ziemi zmuszająca kolegów ze Sparty do rozpaczliwych wybić piłki napawała dumom wszystkich przybyłych rodziców. Niestety tym razem kolejne takie wybicie dało zwycięstwo Sparcie I i nawet prawdziwe oblężenie, które zgotowali nasi Spartanie w samej końcówce nie dało nam upragnionej bramki.

Dla nas turniej się skończył. Należy jednak pogratulować wszystkich naszym "Spartanom" za wspaniałą walką hart ducha, ale również, jakość gry, której jest z każdym meczem coraz więcej.

Widać, że treningi z Trenerem Zbigniewem Małachowskim przynoszą wymierne efekty. Gramy coraz lepiej coraz ładniej!!!

A i sami zawodnicy zaczynają wierzyć w siebie wierzyć, że ciężka praca na treningach przekłada się na ich grę w kolejnych spotkaniach.

Na koniec należy podkreślić sukces naszych kolegów z Sparty I, którzy po wygranej z nami rozegrali cztery kolejne mecze ulegając dopiero w finale myślę, że duża w tym zasługa najlepszego bramkarza turnieju Michała Mantaja, któremu gratulujemy!!!

Już wkrótce dzięki pracy pani Magdaleny Geier umieścimy również zdjęcia z tego turnieju.